Kotwienie murłaty do wieńca

/
0 komentarzy
Pytanie z grupy na facebooku:
Kotwy do murłaty jak gęsto dawaliście?
Rozstaw kotew do murłaty zależy od konstrukcji i schematu statycznego jaki projektant przyjął dla dachu. Tradycyjnie przyjmuje się kotwienie murłaty do wieńca nie rzadziej niż co 2m. Jeśli w ścianie kolankowej występują trzpienie usztywniające to kotwy przyjmuje się w rozstawie trzpieni. Jeśli trzpienie powiązanie są wieńcem obwodowym to tradycyjnie kotwy przyjmujemy nie rzadziej niż co 2m. Jednakże projekt powinien uściślać rozstaw, długość i klasę kotwy - jeśli tego nie ma w dokumentacji należy wystąpić do projektanta części konstrukcyjnej o uzupełnienie braków. Ogólnie rzecz biorąc: w projekcie powinien być wyspecyfikowany pręt o odpowiedniej średnicy, klasie i długości z podaną długością części nagwintowanej. Zwykle przyjmuje się:

  • zakotwienie pręta w betonie na długości 40 jego średnic, czyli np. dla średnicy 16 mm minimalna długość pręta w betonie to 64 cm, jeśli wieniec jest niższy, pręt zagina się w "L" średnicą 4*średnica pręta dla średnicy mniejszej lub równej 16 mm i 7*średnica dla średnicy pręta większej niż 16 mm
  •  klasę pręta przyjmuje się min. 5.6 lub 8.8, 
  •  część gwintowa pręta powinna być tak dobrana aby gwint kończył się w miejscu podkładki.

Podkładki też powinny być poszerzane (a nie zwykłe maszynowe) i spełniać wymagania:
  • grubość podkładek kwadratowych nie mniejsza niż 0,25 średnicy śruby, 
  • grubość podkładek okrągłych nie mniejsza niż 0,3 średnicy śruby, 
  • bok podkładek kwadratowych powinien wynosić 3,2 średnicy śruby.


I na koniec cieśla powinien poinstruować inwestora aby po przykryciu dachu sprawdził dociągnięcie śruby do murłaty - przy wilgotnym drewnie (a nie czarujmy się, drzewo na więźbę w 90% przypadków przyjeżdża prosto z traka, więc nie ma szans na 18% wilgotność, inna sprawa, że nikt tego nie sprawdza, co jest błędem), podczas schnięcia połączenia się luzują, a potem dachy mimo gęstego kotwienia fruwają po wsi. I to wszystko winno się znaleźć w projekcie, a tak zostawia się to decyzji cieśli. Dobry to wie i zrobi dobrze, kiepski zrobi jak umie czyli chujowo. Pytanie, czy każdy inwestor potrafi określić czy wykonawca zna się na swojej robocie.


Brak komentarzy: